Słowo boarding przenosi mnie do czasów, gdy pracowałam jako stewardessa na pokładzie pewnych irlandzkich linii lotniczych. Angielski czasownik „board” oznacza właśnie „wsiadać na „ pokład lub np. łódź. Czym innym, jak nie wsiadaniem na pokład jest rozpoczęcie pracy w nowej firmie? Tak samo jak wyprawę samolotem, można to porównać do podróży, która zabierze nas w nieznane i fascynujące miejsca. Warto się do tego dobrze przygotować, aby wybierająca nas osoba pozostała na naszym pokładzie jak najdłużej. Tak samo jak lojalny pasażer wybierający linię lotniczą.
Różne jest podejście pracodawców do tak zwanych szkoleń wstępnych. Zatrudniając pracownika chcemy, aby jak najszybciej objął samodzielne stanowisko i wykonywał swoje obowiązki. Dlaczego warto poświęcić czas na dobrze przygotowany onboarding, czyli wprowadzenie do firmy?
Najnowsze komentarze