Idea szkoleń, a raczej warsztatów z budowania zespołów znana jest w branży szkoleniowej nie od dziś. Sama brałam udział w kilku z nich, będąc jeszcze po „drugiej stronie”. Liderzy głowią się, jak podnieść efektywność, dbając jednocześnie o atmosferę współpracy w zespole. Niestety pomysł na warsztat Team building pojawia się w momencie kryzysu. Zmiana osoby zarządzającej, konflikt w zespole, brak współpracy. Ogólny spadek zaangażowania. Czasami również brak identyfikacji z firmą. Wszystkie te powody skłaniają do integracji, wspólnych warsztatów. Często działania podjęte dopiero w tym momencie, mogą okazać się mało skuteczne. Dobre intencje lidera mogą zostać odebrane przez pracowników jako manipulacja.
Czy warto zatem czekać do momentu gdy będzie za późno?
Najnowsze komentarze