Prowadziłam niedawno szkolenie na temat „Komunikacji w organizacji”.

Czekając na uczestników do sali wszedł chłopak z pytaniem, jakie to szkolenie? Z komunikacji, odpowiedziałam zgodnie z prawdą. A nieee, to nie dla mnie. Ja potrafię rozmawiać.

Przyznaję, że był świetnym case study w dalszej części tego spotkania. Bo czy na pewno potrafi rozmawiać?

W komunikacji nie chodzi tylko o to, aby wypowiadać komunikaty. Ale przede wszystkim, aby komunikacja była efektywna. Aby zarówno odbiorca, jak i nadawca czuli, ba byli pewni, że sprawa została

załatwiona w sposób satysfakcjonujący obie strony.

Zachowanie tego pana w wyraźny sposób pokazało, że szkolenie z komunikacji w organizacji pomogłoby mu otworzyć oczy na pewne kwestie. Jak poczuło się dwunastu uczestników szkolenia? Czy to, że wzięli udział w szkoleniu, znaczy że oni tego nie potrafią? Każdy z nas potrafi rozmawiać. Jednak pytanie, który należy tutaj postawić, to w jaki sposób to robimy?

Komunikacja w organizacji nie jest łatwa. Presja czasu, obowiązki, decyzje z góry, procedury. Wydawałoby się kiepski temat. Nie jest jednak tak źle. Na szkoleniu wypracowaliśmy sposoby, w jaki sposób podnieść efektywność komunikacji. Są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Zwłaszcza pracując w korporacji. Zawsze w takich momentach podkreślam wagę tego, co można zrobić, zamiast narzekać.

Zadbaj o to jak odbiera Cię otoczenie. Zastanów się jaki wysyłasz przekaz. Jeżeli coś jest niejasne, dociekasz, czy zostawiasz sprawę, żeby poszła swoim torem.

PS. Umiejętnie wysłane e-maile również mogą stanowić formę efektywnej komunikacji 🙂

Zadbaj o komunikację, a nie o iluzję komunikacji. Cytując ” Największym problemem w komunikacji jest iluzja, że do niej doszło” – George Bernard Shaw

 

Udostępnij: